Translate

31 grudnia 2011

Happy New Year!!!


Moi Kochani wszystkiego naj w nadchodzącym Nowym Roku. Mam nadzieję, że wszystkie nasze marzenia się spełnią.
Właśnie szykujemy się z mężulkiem na domówkę u znajomych. Żarełko przygotowane, teraz szykuję się na bóstwo ;-). Już kolejny rok jak obowiązuje na Sylwestra przebranie. W tym roku przebieram się za hippiskę i siedzę papilotach na głowie, bo mam zamiar zrobić sobie afro. Jak zdjęcia będą po cenzurze, to Wam pokażę :-)
Do następnego roku Kochani!
Bawcie się rewelacyjnie.
Pozdrawiam

22 grudnia 2011


Z okazji nadchodzących Świąt Bożego
Narodzenia pragnę przesłać Wam Kochani
najserdeczniejsze życzenia. Niech
nadchodzące Święta będą dla każdego z was
niezapomnianym czasem spędzonym
bez pośpiechu, trosk i zmartwień.
Życzę Wam, aby odbyły się w spokoju,
radości wśród Rodziny, Przyjaciół
oraz wszystkich Bliskich dla Was osób.
A wraz z nadchodzącym Nowym Rokiem
życzę Każdemu z Was również dużo zdrowia i
szczęścia. Niech nie opuszcza Was
pomyślność i spełnią się te
najskrytsze marzenia.

11 grudnia 2011


Udało się również udziergać czarno-złote kolczyki. Mam nadziej, że mojej koleżance Ewelinie spodobają się.

Jarzębina




Haft koralikowy pochłonął mnie totalnie, ale oczywiście o sutaszu nie zapominam. W tym tygodniu udało mi się udziergać taki oto naszyjnik.

4 grudnia 2011

Piaski pustyni





Jak już kiedyś pisałam, zapałałam miłością do haftu koralikowego. Zaopatrzyłam się w fachowy podkład, skórkę, masę koralików toho i pochłonęło mnie na amen. W piątek szyłam do 23:30, sobotę poświęciłam prawie całą i oto co wyszło spod moich palców. Oczywiście przypłaciłam to bólem pleców i oczu, ale co tam, ja jestem bardzo zadowolona z siebie. Zdjęcia bransoletki trochę kiepsko wyszły, bo znowu u mnie pochmurno było.

Kawa z mlekiem

Jakoś mnie wena twórcza na sutasz opuściła. Zdołałam wydziergać tylko jeden naszyjnik.

19 listopada 2011

Gaja 2



Początkowo te kolczyki miały pasować do wisiora z postu poniżej, ale niestety jak otrzymałam paczkę z kamyszkami okazało się, że różnią się kolorem. Ale za to idealnie pasują do maleńkich pastylek krzemienia pasiastego.

Gaja




Kolejne pracowite dni za mną. Dziś chcę się Wam pochwalić wisiorem z pięknym skamieniałym koralem oraz perełkami słodkowodnymi.

15 listopada 2011

Wild Forest




A oto moje "szaleństwo". Jak zaczęłam zszywać ze sobą kolejne elementy tego naszyjnika to musiałam się powstrzymać, bo chyba powstałaby sukienka :-). Do naszyjnika dorobiłam jeszcze kolczyki, ale jutro dodam odrębne zdjęcie, bo nie wyszły za dobrze.

16 października 2011

Maliny


Jak już kiedyś wspomniałam, darzę wielkim podziwem dziewczyny, które tworzą biżuterię techniką haftu koralikowego. Oczywiście musiałam i sama spróbować. Łatwe to to nie jest. Ale tymi kolczykami, które po paru nie udanych próbach w końcu mi wyszły, mogę się pochwalić. Może haft koralikowy to będzie moja kolejna miłość?

Broszka


Po raz pierwszy pokusiłam się na zrobienie broszki. A tak prawdę pisząc, to początkowo miała być bransoleta, do tych kolczyków zamieszczonych w poście poniżej

No Woman, No Cry

12 października 2011

Tuesday's Gone 3



Coś mnie ostatnio naszło na niebieskie kolory. Zrobiłam kolejny naszyjnik, ale z domieszką brązu i beżu.
Ostatnio wspominałam, że moje prace będą niedługo dostępne na jednej z internetowych galerii. Kto odwiedza mojego bloga dość często, pewnie zauważył, że pojawił się link do galerii Kufer Art. Strasznie się cieszę, że mnie przyjęli.
Niestety na blogu umiałam umieścić tylko link, nie umiem zamieścić loga czy baneru Galerii. Jeśli chodzi o takie techniczne rzeczy to noga jestem straszna. Dobrze, że w ogóle umiałam blog założyć :-)

2 października 2011

Ziemia




A tu kolejny naszyjnik, tym razem w kolorach ziemi. Oj twórczy miałam tydzień. Ale to wszystko, że jak dobrze pójdzie to moje prace będą wystawiane w jednej z internetowych galerii. Na razie nie zdradzam nazwy. Jak opublikują moje prace to wtedy się pochwalę.
Pozdrawiam w niedzielne popołudnie.
PS. U Was też jest taka piękna pogoda? Jak bym wiedziała, to urlop zaplanowałabym na wrzesień.

Niebo



Cudowna pogoda nie odpuszcza, niebo czyste, błękitne. Mi również niebiesko się zrobiło. Przy tym naszyjniku popróbowałam połączyć dwie techniki - haftu sutasz i koralikowego. Podziwiam dziewczyny, które tworzą w hafcie koralikowym. Dla mnie na razie jest to wyższa szkoła jazdy. Przy tym naszyjniku tylko taka moja mała próba. A wszystko przez tą dużą pastylkę agatu. Jakaś uparta była i za nic nie chciała dać się obszyć nitkami. Ale efekt końcowy nie jest chyba taki zły?

28 września 2011

Jesień




U mnie w Pile cudowna, słoneczna pogoda. Prawdziwa złota, polska jesień. Tak nawiasem pisząc, teraz jest lepsza pogoda niż miałam na urlopie w lipcu.
Kolory na drzewach mienią się cudownie, więc i ja postanowiłam zrobić komplet bransoletkę z kolczykami w jesiennych kolorach.

Krzemień pasiasty


Jak już kiedyś pisałam, bardzo lubię krzemień pasiasty. Nabyłam swego czasu w Bukowcu śliczne pastylki, ale tak leżakowały i nic mi nie przychodziło do głowy. Raz tylko udziergałam dla siostry kolczyki z tym kamieniem. Chciałam coś klasycznego i w uniwersalnych kolorach. Chyba mi wyszło?